poniedziałek, 3 sierpnia 2015

XVII Jasnogórskie Spotkania „Anonimowych Alkoholików”

        STOWARZYSZENIE TRZEŹWOŚCIOWE 
39-300 Mielec ul. Chopina 8, tel. (017) 583-40-00

ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO 

XVII Jasnogórskie Spotkania „Anonimowych Alkoholików” odbywają się w dniach 6-7 czerwca na Jasnej Górze. W tym roku spotykaliśmy się pod hasłem: „Trzeźwieję – głoszę radość życia”. 

          Spotkania celowo nie są nazywane pielgrzymką, ponieważ skierowane są do wszystkich ludzi, którzy pragną być trzeźwi. Jak mówi preambuła AA: „Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą kobiet i mężczyzn, którzy dzielą się nawzajem swoimi doświadczeniami, siłą i nadzieją, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyzdrowieniu z alkoholizmu”. 

          Podstawowym elementem spotkań są mitingi, które trwają przez całe popołudnie, wieczór i noc, aż do godzin porannych: „AA” dla anonimowych alkoholików, „Al-Anon” dla członków rodzin anonimowych alkoholików, „DDA” dla dorosłych dzieci alkoholików, „Al-Ateen” dla młodszych dzieci alkoholików. Równolegle odbywają się spotkania dla Anonimowych Hazardzistów i dla Anonimowych Narkomanów. Mitingom towarzyszy bogaty program religijno-kulturalny, w którym może wziąć udział każdy zainteresowany. To już tradycja, że członkowie Stowarzyszenia, mieleckich grup AA i środowisk trzeźwościowych wspólnie modlą się oraz uczestniczą w mityngach i różnych spotkaniach odbywających się na  Jasnej Górze. Część z uczestników jedzie aby przede wszystkim się modlić, prosić Czarną Madonnę o pomoc i wsparcie w przywiezionych ze sobą intencjach. Każdy ma okazję uczestniczyć w trwających całą noc mityngach wspólnot AA, Al-Anon, DDA, Anonimowych Narkomanów, Hazardzistów, itd.  Odbywa się  łącznie 7 mityngów, a uczestnictwo w nich zostawia niesamowite wrażenia i przeżycia. Kiedy słucha się autentycznych, płynących prosto z serca wypowiedzi ludzi, którzy przeszli przez piekło, czasem byli na samym dnie, a teraz sami mogą swoją postawą, swoim przykładem udzielać pomocy potrzebującym, dając świadectwo tego, że jeżeli tylko bardzo się chce, można dokonywać rzeczy niemal niemożliwych.
„Od 27 lat jestem alkoholikiem. Jak patrzeć wstecz, to jest już prawie połowa mego życia przeżyta na trzeźwo. I spotkania jasnogórskie, to jest jak gdyby mój pomysł no i moje ‘dziecko’. Od pierwszego spotkania jestem tutaj, w tym roku po raz 27. i będę obchodził 27 lat życia całkowicie bez alkoholu – mówi Grzegorz z Częstochowy – Na pierwszych spotkaniach jasnogórskich myśmy mieścili się w Kaplicy na Halach, bo to było ok. 200 uczestników. I z każdym rokiem tych ludzi przybywało” - wspomina. 
            „Było mi dane przestać pić w wieku 34 lat. Alkoholik, aby coś zrozumiał, to musi sięgnąć dna. Dnem dla mnie było to, że moja żona złożyła pozew o rozwód i ze mną niestety się rozeszła” – wspomina. Ale choć został sam rozpoczął walkę z nałogiem. Początkowo próbował o wołanych siłach poradzić sobie z problemem. Jednak w pewnym momencie zrozumiał, że ludzka siła nie wystarcza. „Na odwyku uświadomiono mi, że to nie siła woli, trzeba zaakceptować, że się jest osobą chorą, uzależnioną, i znaleźć siłę wyższą, i pomyślałem, przecież ja tu mam Matkę Bożą w Częstochowie, mam Maryję, mam Jezusa, i moje trzeźwienie oparłem na czterech fundamentach: na wierze, na rodzinie, na prawdzie i na wspólnocie AA – mówi – Na Jasnej Górze poczułem prawdziwą siłę, prawdziwego ducha, że tu można wszystko. Jeżeli jest szczera chęć zaprzestania picia, jak się poprosi Mateczkę, to Ona hojnie obdarza” – podkreśla. 
Spotkania rozpoczęły się w sobotę o godz. 14.00 w Kaplicy matki Bożej. O godz.  15.30 ruszyła droga krzyżowa, a o 15.00 przegląd twórczości o  tematyce trzeźwościowej. Od 18.00 rozpoczęły się mityngi, niektóre trwają do świtu. O 21.00 Apel Jasnogórski, a uwieńczeniem dnia była Msza św. odprawiona o godz. 21.45 na Szczycie, celebrowana przez bpa Antoniego Długosza z Częstochowy., duszpasterz osób z problemem narkotykowym. Spotkania kończy  niedzielne zawierzenie w Kaplicy Matki Bożej o godz. 13.
Jak zawsze Jasnogórskie Spotkania „Anonimowych Alkoholików” wywierają ogromne wrażenie, nie tylko na „nowicjuszach”, ale na każdym z uczestników i stanowią swoiste doładowanie duchowe na dalsze, trzeźwe dni.
W drodze powrotnej uczestnicy Spotkań naładowani pozytywna energią mieli jeszcze okazję do zwiedzenia sanktuarium oraz muzeum Św Jana Pawa II w Wadowicach, co z pewnością było dodatkowym wzmocnieniem duchowym oraz atrakcją turystyczną.
To tyle o Częstochowie, i czas na kolejne Spotkania – tym razem w Licheniu.

W.Kr.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz