piątek, 20 stycznia 2012

Wybrano Powiatową Radę Pożytku Publicznego

Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie daje możliwość powoływania Rady Działalności Pożytku Publicznego.
Rada jest organem opiniodawczo-doradczym.

W dniu 19 stycznia odbyło się spotkanie wyborcze którego celem było wytypowanie 6 przedstawicieli organizacji pozarządowych do Rady Działalności Pożytku Publicznego Powiatu Mieleckiego, w tym 3 z terenu miasta Mielca oraz 3 z poza terenu miasta Mielca.

Organizacje z miasta Mielec zgłosiły ośmiu kandydatów.
Do rady wybrano:
Maria Orłowska – reprezentująca stowarzyszenie działające na rzecz aktywności osób niepełnosprawnych oraz Hufiec ZHP Mielec,
Tomasz Witek – Stowarzyszenie Kulturalne JARTE
Bogusław Kołacz – Stowarzyszenie Trzeźwościowe „Nowe Życie”.

Ze zgłoszonych kandydatów z gmin powiatu wybrano:
Maria Napieracz – ze stowarzyszenia prowadzącego niepubliczne przedszkole w Partyni,
Franciszek Augustyn – prezes zarządu powiatowego Ochotniczej Straży Pożarnej
Bogusław Mrożek Stowarzyszenie Awiatyczne Tuszów Narodowy.

Starostwo uzupełni skład rady pożytku o swoich przedstawicieli.

Członkowie rady wykonują swoją prace nieodpłatnie. Kadencja Rady trwa 2 lata.
Rada ma pracować podczas regularnych spotkań, które mają się odbywać minimum raz na kwartał. 
 
źródło: Blog mieleckiej społeczności

czwartek, 5 stycznia 2012

Społecznik z wyboru

Zwycięzca plebiscytu Pozytywni hej.mielec.pl w kategorii Społecznik Bogdan Kołacz, opowiada o swoim obywatelskim powołaniu. 

- Pana społeczna działalność została doceniona przez mielczan tytułem Pozytywny Mielczanin 2011. Jak Pan odbiera to wyróżnienie?

- Bardzo się cieszę, że wasi czytelnicy docenili moją pracę, jak i całego Stowarzyszenia Nowe Życie. Przez długi okres nasza organizacja trzeźwościowa działała w ukryciu, miała stygmat wstydu i lęku. Chciałbym i staram się jak mogę, by problem uzależnienia od alkoholu był spostrzegany nie w kategoriach upokorzenia, ale aktywnego działania na rzecz społeczeństwa.

- Udziela się Pan społecznie nie tylko w Stowarzyszeniu Trzeźwościowym?
- To prawda, jestem także aktywnym dawcą krwi. Od wielu już lat wspieram mieleckie PCK. W siedemdziesiątych latach byłem jednym z członków mieleckiego Klub Turystycznego Torbaczek, który funkcjonował przy Spółdzielczym Domu Kultury MSM w Mielcu. Zajął on III miejsce w Polsce, pod względem działalności. Jak człowiek nie musi pracować w danej dziedzinie, ale lubi to robić, to znaczy, że odnalazł swoje powołanie. Mnie to właśnie spotkało. Bardzo często mówię kolegom i koleżankom, że to co robią ma im sprawiać przyjemność, bo dopiero wówczas działania przynoszą prawdziwe owoce.

- Skąd Pan czerpie tyle pozytywnej energii, by móc się nią dzielić z innymi?
- Wielką radość sprawia mi, jak grupa ludzi bawi się lub czerpie inne korzyści z mojej działalności, wówczas czuję ogromną satysfakcję. Czasami społeczna praca ogranicza czas, który chciałbym spędzić z rodziną, ale ona zawsze mnie rozumie i wspiera. Moją drugą pasją jest wędrowanie po górach. Jestem zapalonym miłośnikiem gór. Chodzę aktywnie na wszystkie możliwe szczyty. Taka górska wyprawa zawsze dodaje mi energii do działania.

- Z perspektywy roku 2011, jak Pan ocenia funkcjonowanie Nowego Życia?
- Stowarzyszenie prężnie działa już wiele lat. Opiera się na szeroko pojętej pomocy dla rodzin, które mają problemy z uzależnieniami i nie tylko. Zajmujemy się profilaktyką oraz propagowaniem zdrowego i trzeźwego stylu życia. W ubiegłym roku duży nacisk kładliśmy na współpracę z Poradnią Specjalistyczną Arka oraz z Klubami Honorowych Dawców Krwi. Organizowaliśmy także liczne spotkania integracyjne, m.in. bezalkoholowy bal sylwestrowy, czy już siódmy Turniej Strzelecki o Puchar Prezesa Nowego Życia, który ciągle się powiększa o nowych uczestników.

- O osiągnięciach zawsze mówi się wiele, a czy spotkało Pana jakieś rozczarowanie w ubiegłym roku?
- Martwi mnie to, że od wielu lat, nie zmienia się wysokość dotacji, dla podmiotów, które zajmują się działalnością społeczną. O ile poważnym problemem w naszym mieście jest szerząca się patologia społeczna i uzależnienia, o tyle ich profilaktyka nie budzi większego zainteresowania.  Przychodzą do nas osoby, które chcą się leczyć w systemie stacjonarnym, jednak najbliższy ośrodek umożliwiający taką terapię, znajduje się dopiero w Stalowej Woli. Obecnie w powiecie mieleckim nie ma żadnego stałego ośrodka do walki z uzależnieniami, nie ma izby wytrzeźwień, a nawet domu samotnej matki. Tego typu instytucje wymagają dużych nakładów finansowych. Przez wiele lat były to tematy tabu, a dziś problem patologii społecznej staje się coraz poważniejszy.
MK

źródło: hej.mielec.pl

wtorek, 3 stycznia 2012

Witali Nowy Rok bez alkoholu

Stowarzyszenie Trzeźwościowe „Nowe Życie” oraz Poradnia Specjalistyczna „Arka”, przy współudziale gminy miejskiej Mielec, zorganizowały już trzeci, bezalkoholowy, rodzinny bal sylwestrowy w Mielcu.

W noworocznej zabawie wzięło udział 138 osób, co świadczy o dużym zapotrzebowaniu na tego typu imprezy. Bal miał charakter familijny, uczestniczyły w nim całe rodziny. Wszyscy doskonale się razem bawili przy muzyce zespołu „Vivo”.

Na początku uroczystości wiceprezydent Mielca Bogdan Bieniek wraz z prezesem Arki księdzem Antonim Mulką oraz Pełnomocnikiem do spraw Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Jolantą Markowską- Rzeźnik, złożyli wszystkim obecnym oraz ich bliskim serdeczne, noworoczne życzenia.

- Wyjątkowy, sylwestrowy bal rozpoczęto tradycyjnym polonezem. Na uczestników zabawy, zarówno tych młodych jak i starszych, czekały liczne atrakcje, m.in. konkursy oraz wybór króla i królowej sylwestrowej nocy. W tym roku ten tytuł przypadł Monice Moskiewicz oraz Mateuszowi Baran. Każda uczestniczka balu na powitanie otrzymała ponumerowaną różę, która później brała udział w losowaniu. Tegoroczną nagrodą niespodzianką, był bon na usługi kosmetyczne w wysokości 180 zł w Salonie Kosmetycznym Lotos w Mielcu. O północy zorganizowano pokaz sztucznych ogni. W tym pięknym czasie pary składały sobie życzenia, za pomocą balonów na ciepłe powietrze, jako symboliczne światełko do nieba- opowiada Prezes Stowarzyszenia „Nowe Życie” Bogdan Kołacz.

- Bal odbył się w Gimnazjum nr 4, dzięki gościnności Dyrektor szkoły, Teresie Lechocińskiej - Ciupa, która również mocno zaangażowała sie w organizację sylwestra, za co składam jej gorące podziękowania - mówi Bogdan Kołacz i dodaje - nasz bal adresowany był do wszystkich osób, które akceptują ideę imprez bezalkoholowych. Mamy nadzieję, że wpiszą się one na trwałe w kalendarz imprez na cały rok.

ZOBACZ ZDJĘCIA

MK

źródło: hej.mielec.pl